Najlepiej suszą się kwiaty, które zawierają mało wody jak kocanka, gipsówka, zatrwian, dziewięćsił, lawenda, trawy. Nie tracą one barwy i kształtu kwiatów. Dobrze suszą się też tawułki, ostróżki, tojady, celozje, jeżówki, liatry, piwonie, róże, hortensje.

Zbieramy kwiaty suche, w pełni wybarwione, ale nie stare gdyż te mogą się rozsypać w czasie suszenia. Najczęściej suszymy starą metodą tj. powiązane w pęczki, zawieszone kwiatami w dół wieszamy w suchym przewiewnym miejscu. Najlepiej suszyć rośliny w ciemności ponieważ zielony barwnik – chlorofil zawarty w roślinie szybko się rozkłada na świetle i pędy tracą barwę. Również kwiaty szarzeją i blakną. Jeśli zależy nam właśnie na uzyskaniu jasnych barw np. traw wtedy suszymy je na słońcu.

Rośliny o sztywnych pędach, które się nie wyginają można suszyć w pozycji poziomej np. w wysokich wazonach na sucho. Tak można suszyć czosnki, jeżówki, trawę pampasową, miskanty, parzydło, krwawniki, pałkę wodną, zatrwian.

Część roślin lepiej zasycha i później wygląda jeżeli początkowo trzyma się je w wazonie z niewielką ilością (4-5 cm wody). Rośliny początkowo pobierają wodę, a później stopniowo zasychają. Wody nie należy uzupełniać. Tak suszymy hortensje, gipsówki, ostróżki,

Same kwiaty szyszki, strąki, kolby wielu roślin suszymy na leżąco, na papierze, siatce itp. Pędy kwiatowe np. powojników, chmielu suszymy owinięte wokół kijków bambusowych itp. Jeśli chcemy suszyć rośliny na płasko możemy włożyć je pomiędzy strony książek lub gazet i obciążyć.

Najwięcej problemów możemy mieś z suszeniem kwiatów, które mają dużą zawartość wody i w czasie suszenia tracą kształt. Należy wówczas zasypać je w przewiewnym pojemniku (np. karton z otworami), zasypać je suchym piaskiem, mąką kukurydzianą. Można w ten sposób suszyć całe bukiety. Po wysuszeniu kwiaty delikatnie czyścimy pędzelkiem.