Na naszej działce rosną dwa orzechy włoskie. Jeden przy tarasie – piękny, rozłożysty dający cień w słoneczne dni, a drugi przy oczku wodnym. Ich odmian nie znamy ponieważ w chwili zakupu działki już na niej rosły. Owocują każdego roku. Jednak ich owoce są raczej drobne i co najistotniejsze miąższ nie odchodzi od skorupki, która na dokładkę jest bardzo twarda. Praktycznie są niejadalne, ale czy bez wartości?
Otóż każdej jesieni sumiennie zbieramy każdy orzech. W tym roku były to dwa pełne głębokie skrzynki. Służą one jako pokarm dla ptaków w trakcie zimy. Od momentu ich dokarmiania każdego dnia tłuczemy orzechy a wygłodniałe ptaki skrzętnie wyłuskują je co do okruszka. Gustują w nich oczywiście sikorki ale również wróbelki i inne doskonale sobie z nimi radzą.
Oprócz orzechów wysypujemy do karmnika ziarna słonecznika, lnu, kaszę jaglaną i drobną jęczmienną, płatki owsiane,a nawet ziarna owsa (został nam z wysiewów na Wielkanoc). Przyjemnie jest podglądać jak całe towarzystwo przylatuje do stołówki na tarasie.W tym roku z powodu przedłużającej się zimy odwiedza nas m. innymi stadko czyżyków, które prawdopodobnie opóźniają swój odlot na północ. Przylatują również dzwońce, dzięcioły i po raz pierwszy zięby z turkusowymi łebkami. Tak więc pozornie niejadalne owoce orzecha warto zbierać by zimą pożytecznie je wykorzystać. By pożywiły się nimi „jakaś człowiek” (Dersu Uzała).
OSTATNIE KOMENTARZE
Julia
"Zaczęłam stosować krople żołądkowe na porost włosów (zewnętrznie) i po aplikacji moja kotka ..."
Halina
"Jarzmiankę mam i niestety bywa podgryzana przez ślimaki. Podobnie jeżówka. "
Aga
"Mam balkon od strony południowo-zachodniej. Latem ukrop niemiłosierny! A komarnica rośnie jak szalona, ..."
Yaneq
"A moją ulubioną rośliną o złotych liściach jest wiąz Wredei - trzyma kolor ..."
Zespół Florini.pl
"Oczywiście gramów :) Przepraszam, poprawione. "