Świdośliwa (Amelanchier) to krzew lub niewielkie drzewo. W Polsce największą popularnościa cieszą się świdośliwy: olcholistna (alnifolia) i lamarcka (lamarckii). Najbardziej dostępna jest lamarcka i ewentualnie kanadyjska. Młode liście są miedziane później zielone. Jesienią przebarwiają się na jaskrawo pomarańczowo-czerwonwe. Kwiaty białe o wąskich płatkach zebrane w grona. Kwitnie bardzo obficie, wygląda wtedy jak duży biały obłok.
Kategoria: Pomysły na ogród Strona 3 z 10
Ogrodowe inspiracje na własny ogród
Większość krzewów zakwita wiosną lub na początku lata np. forsycja, lilaki, jaśminowce, kaliny, krzewuszki , magnolie czy azalie. Często spotykamy się z pytaniami jakie krzewy posadzić, aby kwitły latem i jesienią gdyż w tym czasie przenosimy się na działkę. Wtedy najczęściej polecamy hortensję i właśnie budleję Dawida.
Staje się coraz bardziej popularna. Krzew rośnie silnie (2-2,5 m wys.) i jest szeroko rozgałęziony. Liście ciemnozielone, szare od spodu szare lub srebrzystoszare. Poszczególne kwiatki małe o różnym kolorze zawsze mają pomarańczowe oczko. Zebrane są długie (do ok. 30-50 cm) gęste stożkowate kwiatostany osadzone na wierzchołkach jednorocznych młodych pędów. Są one pachnące miododajne chętnie siadają na nich motyle, które żywią się ich nektarem – stąd wzięła się potoczna nazwa motyli krzew.
To niskie słabo rosnące pnącze. Ma bardzo ładne trójbarwne liście: zielne z wyraźnie biało-różowymi przebarwieniami. Są bardzo dekoracyjnie powcinane. Ładnie przebarwione na różowo-czerwono są też młode pędy i ogonki liściowe. Jednak jego największą ozdoba są owoce, które jesienią zmieniają barwę od jasnoniebieskich przez purpurową aż do turkusowej.
Zapewniamy, że takiego koloru trudno szukać w przyrodzie. Z tego powodu warto sadzić tę odmianę w miejscach gdzie możemy podziwiać jego wielobarwne liście i unikalne owoce. Osiąga wysokość 2-3 metrów. U nas rozpięty jest na siatce. Można traktować go również jako roślinę okrywową.
Pisaliśmy już jakich roślin nie sadzić przy tarasie Dodamy z własnego doświadczenia, że również derenie i pęcherznice mogą być również uciążliwe. To ładne krzewy o pięknie wybarwionych liściach, ale podobnie jak brzoza intensywnie brudzą. Najpierw kwiaty a następnie owoce. Oczywiście nie należy z nich rezygnować w ogóle a wręcz odwrotnie tylko ich miejsce niech będzie choć trochę oddalone od tarasu.
Co więc posadzić, aby było ładnie i dawało trochę cienia (a nie było drzewem)? Jesteśmy wręcz zachwyceni leszczyną purpurową. Liście ma duże intensywnie ciemnopurpurowe. Takiej barwy są też „kotki” czyli zebrane w nie kwiaty męskie. Intensywny kolor liści utrzymuje się praktycznie przez cały sezon. Dopiero jesienią zielenieją. Leszczyna ta dość obficie owocuje. Siedzimy na tarasie i raczymy się jej pysznymi orzechami. Odwiedzają nas wiewiórki, dla których są przysmakiem – miło je obserwować.
Ta leszczyna znakomicie wygląda w grupach w zestawieniach kolorystycznych np. z pęcherznicą o złotych liściach, świdośliwą, dereniami o kolorowych liściach, jaśminowcem czy kaliną. Polecamy leszczynę purpurową (praktycznie nie brudzi)
Trzmielina pnąca w stanie naturalnym występuje w Chinach. Jest krzewem o pędach płożących się lub wspinających długości do 3 metrów. Liście ma niewielkie, eliptyczne zimozielone skórzaste, żółto nakrapiane lub z białym brzegiem. Na pędach znajdują się korzenie przybyszowe, dzięki którym wspina się po murkach, po pniach drzew podobnie jak bluszcz, przywarka, hortensja pnąca czy winobluszcz trójklapowy. Kwiaty trzmieliny są niepozorne, zielonkawobiałe, praktycznie bez znaczenia.
W naszym ogrodzie trzmielinę pnącą wykorzystaliśmy na kilka sposobów: